04 września 2023

 

 

"Jak grom z jasnego nieba"


- wywiad z ks. Adamem Pukoczem, proboszczem parafii od 2015 r.

 

(wywiad przeprowadzony w 2015 r.)

Wywiad - x.AP (2015)

O radości bycia wezwanym, wypadach na „ekstremalne szlaki” ciszy, o domu rodzinnym i o źródłach kapłańskiej wierności z ks. proboszczem Adamem Pukoczem rozmawia Barbara Rudkowska.

 

BR: Jak Ksiądz przyjął to nagłe wezwanie do Świętej Rodziny?

 

xAP: Było to dla mnie jak grom z wysokiego nieba. Zostałem nagle wyrwany z życia wikarego. Stanąłem w obliczu wyzwania, które z jednej strony jest dla mnie wyróżnieniem i aktem zaufania przełożonych, a z drugiej, tak po prostu, po ludzku - radością. Kapłaństwo w sposób naturalny przez doświadczenie różnych parafii przygotowuje w perspektywie do objęcia urzędu proboszcza.

 

BR: Gdzie przedtem Ksiądz pracował?

 

xAP: Święcenia kapłańskie przyjąłem 10 maja 1997 roku w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach. Moją pierwszą placówką duszpasterską była parafia bł. Karoliny Kózkówny w Tychach. Pierwsze szlify kapłańskie zdobywałem pod czujnym okiem księdza proboszcza Józefa Szklorza. Następnie posługiwałem w Sanktuarium Matki Boskiej Uśmiechniętej w Pszowie. Przez dwa lata byłem moderatorem Domu Rekolekcyjnego Ruchu „Światło-Życie” w Wiśle Jaworniku. Potem przez 5 lat byłem wikariuszem w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach i następnie przez 3 lata w parafii Wniebowzięcia Matki Bożej w Chorzowie Batorym. Od września 2014 roku do 17 stycznia 2015 roku posługiwałem w parafii św. Bartłomieja w Bieruniu Starym. No i to nagłe wezwanie do Świętej Rodziny.

 

BR: To piękna droga. Również pod względem geograficznym. Od ciszy malowniczych maryjnych zakątków, przez pasma górskie do miejskich aglomeracji.

 

xAP: Tak. Kapłaństwo zaskakuje. Towarzyszy temu duch posłania i radości. Nowe wyzwania to możliwość dzielenia się sobą, talentami otrzymanymi od Boga z nowo napotykanymi ludźmi. Oczywiście, wkrada się również lęk i niepewność, ale radość jest zawsze większa. Lubię wyzwania. Ufam Bogu. Wierzę, że mnie prowadzi swoimi ścieżkami i przez te różne miejsca pracy przygotował mnie do bycia tutaj.

 

BR: Święty Jan Paweł II pisał o kapłaństwie, że to dar i tajemnica. Czy mógłby Ksiądz powiedzieć coś o swoim kapłaństwie? Jak to jest być powołanym?

 

xAP: Dla mnie kapłaństwo to też dar, tajemnica i zadanie. Zapragnąłem zostać księdzem w pierwszej klasie technikum. Przez 5 lat zastanawiałem się, modliłem, codziennie uczestniczyłem w Eucharystii. Początkowo wahałem się, czy wybrać kapłaństwo zakonne, czy diecezjalne. Jednak wspaniałe wzorce kapłanów diecezjalnych przesądziły, że wybrałem tę właśnie drogę.

 

BR: Jaki styl duszpasterstwa jest Księdzu szczególnie bliski?

 

xAP: W przekroju 18 lat kapłaństwa miałem do czynienia z wszystkimi grupami, od dzieci do osób starszych. Jeśli ktoś kocha Chrystusa, to nie boi się wyzwań, nie boi się być z ludźmi. Jestem kapłanem, a kapłan otwiera się na ludzi. To jest istota kapłaństwa. W zależności od predyspozycji, osobowości, talentów używa do tego różnych narzędzi. Jednym z takich narzędzi ewangelizacyjnych może być np. gitara. Może stać się nośnikiem radości, pokoju i zawiązywania wspólnoty również w Kościele. Lubię grać na gitarze.

 

BR: Co najbardziej zbliża Księdza do Boga? W czym upatruje Ksiądz źródło wiary?

 

xAP: W osobistej modlitwie. Każda akcja musi być poprzedzona kontemplacją. Od wielu lat jeżdżę do Pustelni Franciszkańskiej w Jaworzynce, do Rychwałdu. Szukam ciszy, by spotkać Boga. Na chwilę odrywam się od zgiełku świata, by poprzez modlitwę umocnić się Chrystusem. A potem już łaska niesie człowieka. Modlitwa jest siłą kapłańskiej wierności.

 

Kolejnym elementem jest wspólnota kapłańska. Kapłan musi utrzymywać kontakt z innymi kapłanami. Mam wielu przyjaciół kapłanów. To podtrzymuje i daje siłę szczególnie w chwilach trudnych.

 

BR: Jak brzmi Księdza przesłanie prymicyjne?

 

xAP: To fragment z Pierwszego Listu św. Pawła do Koryntian „Będąc wolnym wobec wszystkich, stałem się sługą wszystkich, aby pozyskać jak najwięcej dusz” (1 Kor 9,19)

 

BR: Nie sposób nie zapytać o dom rodzinny, o wpływ najbliższych.

 

xAP: Pochodzę z Łazisk Górnych ze śląskiej, chrześcijańskiej, pobożnej rodziny, w której z pokolenia na pokolenie przekazywano i kierowano się w życiu religijnymi wartościami. Wiara wyznaczała rytm codziennego życia. Tradycyjna religijność: pierwsze piątki, Majowe, Różaniec, regularna Msza św. w sposób naturalny i nadprzyrodzony umacniała wiarę.

 

BR: Jaka jest Księdza wizja Kościoła XXI wieku, a co za tym idzie wizja współczesnego kapłana?

 

xAP: Kościół jest po to, żeby zbawiać ludzi. Powtórzę za Benedyktem XVI, że kapłan to specjalista od duchowości. Ma robić wszystko, by przyciągnąć ludzi do Kościoła stawiając mądre wymagania. Często mylimy litość z miłosierdziem. Jezus miłosierny jest równocześnie stanowczy i wymagający. Mówi: Jeśli chcesz. I cierpliwie czeka na wolną decyzję.

 

Kapłan jest świadkiem. Jako ten, który wybrał Chrystusa ma prowadzić ludzi do Chrystusa. Przyciągać ich do Kościoła. Eucharystia jest centrum życia wspólnoty Kościoła, szczytem, który stanowi fundament miłości i więzi, któremu wszystko jest przyporządkowane. Bogu spodobało się zbawiać ludzi nie pojedynczo, ale we wspólnocie. I dlatego według zamysłu Założyciela Kościół był, jest i pozostanie wspólnotą, która dąży do zbawienia. A kapłan na mocy święceń jest tym, który pomaga Panu w tym dziele.

 

W tym sensie Kościół wierny tradycji apostolskiej wśród zmienności świata pozostaje niezmienny. Równocześnie korzysta ze współczesnych form komunikacji, by jak najwięcej ludzi poznało Ewangelię. Kapłan to człowiek z jednej strony wierny tradycji, a z drugiej nowoczesny, w dobrym tego słowa znaczeniu.

 

BR: Czy zamierza Ksiądz coś zmienić, wprowadzić coś nowego w naszym Kościele?

 

xAP: Na to pytanie będę mógł odpowiedzieć za jakiś czas. Na razie nie planuję wielkich zmian. Przyglądam się, uczę się parafii. Rozmawiam z ludźmi. Owocem tych rozmów są pewne korekty. Żeby to samo funkcjonowało inaczej, trochę lepiej. To znaczy, żeby było bardziej dostosowane do aktualnych wyzwań ewangelizacji.

 

BR: Który święty jest Księdza przewodnikiem duchowym?

 

xAP: Oczywiście, patron rocznika święceń św. Rafał Kalinowski i święty proboszcz z Ars, Jan Maria Vianney. Bliska jest mi duchowość brata Alberta - mojego imiennika, Adama Chmielowskiego - z jego wezwaniem „Bądź dobry jak chleb”. I od najmłodszych lat Matka Boża Różańcowa z orędziem do świata i każdego człowieka: „Odmawiajcie Różaniec”.

 

BR: Co pasjonuje Księdza poza kapłaństwem?

 

xAP: Jestem fanem piłki nożnej od poziomu Ligi Mistrzów przez Mistrzostwa Europy po Mundial. W zimie jeżdżę na nartach, a w lecie pływam. Kiedyś intensywnie jeździłem na rowerze, nieraz kilkadziesiąt kilometrów dziennie. Teraz trochę „opuściłem się” w tym względzie. Mam nadzieję, że jeszcze nieraz wybiorę się na ścieżki rowerowe.

 

BR: Kim jest dla Księdza Jezus Chrystus?

 

xAP: Tym, za Którym idę przez całe życie i z Którym idę. Jezus jest sensem mojego życia i mojego kapłaństwa.

 

BR: Czy spotkał Go Ksiądz?

 

xAP: Mogę powiedzieć, że Go spotkałem. On jest. On żyje. On jest tutaj. Były i są momenty w moim życiu, że mam tę duchową pewność.

 

BR: Bardzo dziękuję za rozmowę. Życzę Księdzu Proboszczowi radosnej, pełnej mocy Ducha posługi, w atmosferze życzliwości i wdzięczności swoich parafian.

 

Dziękuję!

© Wszelkie prawa zastrzeżone. Parafia p.w. Świętej Rodziny w Tychach - 2023